Nieistniejące kościoły Krakowa |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Kościół Wszystkich ŚwiętychKościół ten został zbudowany w pierwszej połowie XIII w. lub na przełomie XII i XIII w. na terenie dzisiejszego placu Wszystkich Świętych, w centrum ówczesnej przedlokacyjnej jeszcze osady targowej przylegającej od północy do Okołu (zdaniem niektórych badaczy mogącej stanowić ośrodek pierwszej lokacji Krakowa, ok. 1220 r.). Pierwsza wzmianka o nim znajduje się w powstałym ok. 1250–1260 r. tzw. „żywocie większym” św. Stanisława pióra Wincentego z Kielczy i dotyczy uzdrowienia przez biskupa Stanisława opętanego młodzieńca, który był przywiązany przed tym kościołem. Z 1386 r. pochodzi informacja o tym, że fundatorem był rycerz Jakub Bobola, co potwierdził Jan Długosz, który twierdził, że ten przodek Leliwitów przybył z Nadrenii. Zdaniem Klemensa Bąkowskiego potwierdzenia, że kościół jest fundacją rycerską lub możnowładczą, można szukać w strukturze jego uposażenia (m.in. drobne posiadłości na północ od Białego Kościoła, liczne domy w okolicy kościoła, dochody z gruntu w Przegorzałach, pasieka koło Bielan, las między Kostrzem a Tyńcem). Z kolei wskazówką zdającą się potwierdzać osobę Boboli jako fundatora jest późniejszy spór o prawo patronatu nad kościołem między możnymi Leliwitami z Melsztyna i Tarnowa a przedstawicielami biedniejszej linii tego rodu. Kościół ten był jednym z kościołów parafialnych Krakowa (parafia jest wymieniona w limitacji parafii z początku XIV w. jako jedna z czterech miejskich parafii), jego parafia obejmowała kwartał grodzki (południową część miasta, w tym Okół), później dołączono do niej także Stradom i różne osady i jurydyki podwawelskie. Być może parafia tutejsza powstała wskutek oddania wcześniejszego kościoła parafialnego św. Trójcy dominikanom w 1222 r. (istnieją hipotezy, że stało się tak wskutek nieukończenia budowy kościoła mariackiego lub że parafia mariacka miała obejmować ludność niemiecką, a tutejsza – ludność polską miasta). W źródłach pojawia się równolegle dwóch proboszczy parafii, co zapewne wynika z wymienionego wyżej sporu o prawo patronatu pomiędzy dwoma gałęziami rodu Leliwitów. W 1589 r. prawo patronatu nad świątynią możni Leliwici oddali Akademii Krakowskiej; odtąd probostwo było obsadzane przez jej członków (m.in. przez 16-krotnego rektora Akademii Marcina z Pilzna czy Feliksa Jarońskiego); rektorem tutejszej szkoły był m.in. Jan Brożek. Nie znamy romańskich reliktów pierwotnego kościoła. Piotr Hiacynt Pruszcz wspomina, że kościół był „wprzód drewniany”, jednak podczas badań archeologicznych w latach 80. XX w. odnaleziono w murach kościoła materiał romański (prawdopodobnie użyty wtórnie, być może z rozbiórki wcześniej stojącego na tym miejscu kościoła), a także resztki płytek romańskich. W 1305 r. kościół miał zostać zniszczony podczas pożaru. Kościół gotycki, znany z licznych opisów, był świątynią orientowaną, zbudowano go najpewniej w pierwszej połowie XIV w. Składał się z dwunawowej hali (wspartej na dwóch filarach, na planie zbliżonym do kwadratu) oraz węższego prezbiterium zamkniętego wieloboczną apsydą. Kościół opięty był skarpami, fasadę wieńczył trójkątny szczyt z blendami. Od południa przylegała do kościoła kaplica (już w końcu XV w. nazywana „starą”), zaś od północy do prezbiterium przylegała zakrystia i skarbiec. Przy kościele był cmentarz parafialny, otoczony murem (zamknięto go w ostatnich latach XVIII w.; jeden z odnalezionych pochówków był przecięty przez mur nawy, co stanowi jeden z dowodów, że cmentarz – a zatem pewnie i kościół – istniał przed budową gotyckiej świątyni). U Jana Długosza oraz Macieja Miechowity pojawia się legenda wiążąca kościół Wszystkich Świętych z powstaniem kościoła Bożego Ciała na Kazimierzu. Mianowicie z kościoła Wszystkich Świętych w 1347 r. miano ukraść monstrancję z hostią, którą złodzieje – przekonawszy się, że nie jest wykonana ze złota – mieli porzucić na bagnach w pobliżu wsi Bawół. Blask bijący od hostii miał pozwolić ją odnaleźć, a król Kazimierz Wielki miał w tym miejscu wznieść kościół Bożego Ciała. Legenda ta jednak zawiera bardzo wiele nieścisłości, krytyce poddał ją Jerzy Wyrozumski. W 1490 r. kościół Wszystkich Świętych podniesiono do rangi kolegiaty. Przy tej okazji zrezygnowano z podwójnego probostwa – dotychczasowi dwaj proboszczowie objęli funkcje prepozyta oraz dziekana kapituły kolegiackiej, a kanonikami zostali wcześniejsi altaryści. W tym okresie także Maciej Miechowita ufundował budynek murowanej szkoły przy kościele (szkoła istniała z pewnością już wcześniej, najstarsza znana wzmianka świadcząca o jej istnieniu pochodzi z 1375 r.). W źródłach pojawiają się ślady licznych awantur, w które byli zaangażowani jej uczniowie; najgłośniejszy z nich był tumult z 1549 r., który doprowadził do opuszczenia miasta przez liczną młodzież szkolną (zdarzenie to stało się tematem jednego z obrazów Jana Matejki, „Wyjście żaków z Krakowa w roku 1549”). W 1591 r. dobudowano od południowej strony prezbiterium pięciokondygnacjową wieżę (na planie kwadratu, z uskokowo zwężającymi się piętrami; w jej przyziemiu urządzono drugą zakrystię). W początku XVII w. biskup Piotr Tylicki zorganizował tutaj dwa synody diecezjalne. W 1676 r. przeprowadzono prace restauracyjne, polegające na wzmocnieniu murów kościoła (dodano skarpy wewnętrzne). Dodawano stopniowo liczne ołtarze, obecne w opisach w aktach wizytacji biskupich. W 1703 r. huragan zniszczył hełm wieży (odrestaurowano ją dopiero w 1775 r., dodano wówczas hełm barokowy). W 1711 r. usunięto filary dzielące dwie nawy i zmieniono sklepienie w powstałej w ten sposób jednej nawie na kolebkowe (w prezbiterium pozostało gotyckie), a w 1763 r. Walenty Jankowski sporządził polichromię (przedstawiała sceny z życia Chrystusa oraz z dziejów kościoła). W XVIII w. połączono też gankiem na arkadzie kościół (od strony zachodniej fasady) z domem kolegiackim. Mimo wspomnianych prac restauracyjnych, w końcu XVIII w. kościół zaczął niszczeć. W 1796 r. zlikwidowano mur wokół kościoła i zamkniętego wówczas cmentarza parafialnego w celu poszerzenia drogi (zmarłych z parafii chowano wówczas na cmentarzu przy kościele św. Piotra Małego na Garbarach). W 1797 r. komisja nadworna rozważała zburzenie świątyni w celu uzyskania miejsca na niemiecki teatr w Krakowie (po odmowie udostępnienia na ten cel sali w ratuszu) – powodami miał być kiepski stan kościoła, możliwość przeniesienia parafii do którejś z pobliskich świątyń, wreszcie położenie w południowej części miasta, blisko siedzib austriackich urzędników. Projekt został zaakceptowany, ale ostatecznie niezrealizowany. Kościół został uchroniony przez zniszczeniem jednak tylko na krótki czas. Ok. 1820 r. ze względu na bezpieczeństwo wiernych nabożeństwa parafialne przeniesiono do kościoła franciszkanów, a w 1830 r. do odnowionego kościoła św. Piotra i św. Pawła (gdzie parafia Wszystkich Świętych funkcjonuje do dzisiaj). W 1834 r. urządzono licytację sprzętów, a budynki kościelne, zakupione przez Senat Wolnego Miasta Krakowa, rozebrano w latach 1835–1838. Dłużej istniała tylko wieża, zburzona w latach 1841–1842. Materiału z rozbiórki, jak wspomina Ambroży Grabowski, użyto m.in. na budowę muru powiększanego wówczas Cmentarza Rakowickiego (tam też przeniesiono kości wydobyte z cmentarza kościelnego przy rozbiórce świątyni). Na miejscu zburzonego kościoła i przyległych doń zabudowań powstał plac, który nazwano placem Wszystkich Świętych. Objął on miejsce po wyburzonych budowlach, uliczkę biegnącą niegdyś wzdłuż muru kościelnego od ul. Grodzkiej do kościoła franciszkanów i mały placyk przy prezbiterium kościoła franciszkanów dawniej zwany Psim Rynkiem. Wyposażenie kościoła posłużyło innym świątyniom, wiele jego elementów trafiło do krakowskiego kościoła św. Piotra i św. Pawła (m.in. chrzcielnica z 1528 r., ołtarz Wszystkich Świętych z ołtarza głównego, namalowany przez Łukasza Orłowskiego z 1763 r.). Ponadto ołtarze trafiły do konsekrowanego wówczas pierwotnego kościoła parafialnego w Podgórzu, kościoła w Jaworznie oraz kościoła św. Wincentego w podkrakowskim (wówczas) Pleszowie, a barokowy portal do kościoła w Czernichowie; jeden z obrazów trafił do kościoła w Liszkach. Kościoły w Jaworznie i Czernichowie pozyskały także tutejsze dzwony. Epitafia umieszczono w innych krakowskich świątyniach (św. Anny, św. Mikołaja, św. Piotra i św. Pawła, karmelitów na Piasku). Piękne obramienie okienne z probostwa wykorzystano w fasadzie Collegium Maius od strony ul. Jagiellońskiej podczas jego przebudowy w XIX w.
Bibliografia
2000–2024 Grzegorz Bednarczyk Materiały z tej strony są objęte prawami autorskimi – zajrzyj do informacji na ten temat. |
» Nieistniejące kościoły Krakowa:
|